piątek, 8 marca 2013

"Operacja Argo"


"Operacja Argo"

Gatunek: thriller
Produkcja:USA
Data premiery na świecie: 31 sierpnia 2012
Data premiery w Polsce: 30 listopada 2012
Czas trwania: 120 minut
Reżyseria: Ben Affleck
Scenariusz: Chris Terrio
Główne role: Ben Affleck, Bryan Cranston, Alan Arkin, John Goodman
Muzyka: Alexandre Desplat
Zdjęcia: Rodrigo Prieto
Scenografia: Sharon Seymour
Kostiumy: Jacqueline West
Montaż: William Goldenberg
Produkcja: Ben Affleck, George Clooney, Grant Heslov

"Operacja Argo" zaczyna się od wprowadzenia widza w historię Iranu. Te sceny są przejmujące, ponieważ pokazują ogromny chaos jaki panował w tym kraju oraz obłąkanie w oczach ludzi, którzy tam mieszkali. Na ich twarzach widać było zacietrzewienie i fanatyzm. Za pomocą wybitnego montażu było to na swój sposób wstrząsające.


„Operacja Argo” to film oparty na faktach. Przedstawia szturm Irańczyków na amerykańską ambasadę w Teheranie. Napastnicy zatrzymują 52 zakładników. Sześciorgu, którzy uciekli udało się znaleźć schronienie w domu kanadyjskiego ambasadora. Ich życiu nadal jednak zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście Tony Mendez (Ben Affleck) wymyśla plan ich uratowania.


Wątkiem zdecydowanie pobocznym jest relacja Mendeza z rodziną: synem i żoną. Jednak to właśnie po obejrzeniu "Bitwy o Planetę Małp" z dzieckiem, ten specjalista od spraw ewakuacji z wrogich terenów, wpada na pomysł przeprowadzenia akcji ratunkowej pod przykrywką chęci nakręcenia filmu science fiction w Iranie.


W sprawie stworzenia filmu Tony Mendez wraz z przełożonymi kontaktuje się z Johnem Chambersem (John Goodman), hollywoodzkim specjalistą od charakteryzacji oraz z producentem Lesterem Siegel (Alan Arkin). 



Ci, panowie zajęli się wszystkim: stworzeniem scenariusza, reklam oraz promocją filmu.

Mendez jako producent pojechał do Iranu i nawiązał kontakt z uciekinierami. Ekipa filmowa zaczyna pracę nad filmem, który nie istnieje. Nie istnieje, ale może uratować życie 6 osobom.



Każda z tych 6 osób dostała przydzieloną przez Mendeza rolę, której musi się nauczyć. Ta rola, to ich nowy życiorys. W końcu przyjechali tu jako twórcy filmu szukający plenerów.




Pewnego dnia Mendez zadecydował, że musi wraz z całą grupą wyjść do miasta, by plan tworzenia filmu urzeczywistnił się w oczach mieszkańców Iranu. W mieście wcielili się w swoje nowe role. Robili zdjęcia, rozglądali się szukając korzystnych ujęć.


Kathy Stafford (Kerry Bishé) podczas tego zwiedzania robiła zdjęcia. Jednemu, z przechodzących tą samą ścieżką, Irańczykowi nie spodobało się to. Znów widoczna była dzikość tego narodu. 


Chciałam krzyknąć do tego człowieka: "Oddała ci już te zdjęcia! O co ci chodzi?". Nic nie poskutkowało.


"Argo" to opowieść o tajnej operacji ratowania Amerykanów. Przedstawia nie tylko wycinek historii, ale pokazuje również prawa rządzące polityką. Ukazuje jak niewiele znaczy życie pojedynczych ludzi przy podejmowaniu decyzji „na szczycie”. Politycy stwierdzili bowiem, że wycofują się z tej akcji, ponieważ jeśli ona się nie powiedzie cały świat będzie się śmiał z Ameryki, z wymyślonego przez nich sposobu uratowania swoich obywateli. Co więcej, stwierdzili, że jeśli Irańczycy zabiją te 6 osób to tylko stracą w oczach świata, Ameryka zaś zyska. Tylko i wyłącznie dzięki odwadze Mendeza, "Operacja Argo" została przeprowadzona. To przerażające, że światem żądzą panowie w garniturach siedzący za biurkami w wielkich biurach.

O wielkości tego filmu może świadczyć również to, że powoduje, że oglądający włącza się w tą akcję ratunkową. Chce by się udała. "Operacja Argo" trzyma w napięciu. Liczne kontrole na lotnisku przed wylotem tylko podbijają te odczucia.


Czas nagli. Irańczycy z poniszczonych dokumentów z ambasady amerykańskiej uzyskali informacje dotyczące 6 osób, którym udało się uciec.


Dzieci irańskie bawią się w swego rodzaju puzzle składając, pasek po pasku, skrawki papieru. W ten sposób tworzą zdjęcia uciekinierów.
 
Nie zdradzę Wam jak kończy się ten film, ale z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że po jego zakończeniu odczuwa się ulgę.


Smutne jest natomiast to, że superbohater, jakim niewątpliwie był Mendez, zawsze jest sam.

„Operacja Argo” to film, który w 2013 roku otrzymał trzy Nagrody Akademii Filmowej: za najlepszy film, najlepszy scenariusz adaptowany oraz za najlepszy montaż. Uważam, że po trzykroć zasłużenie. Żałuję, że Arkin nie odebrał nagrody za najlepszego aktora drugoplanowego. Dziwi mnie również brak nominacji dla Afflecka w kategorii "Najlepszy aktor pierwszoplanowy".


W tym filmie było kilka niedociągnięć. Zadziwiło mnie np. wyposażenie ambasady amerykańskiej, której pracownicy niszczyli dokumenty, by nie dostały się w ręce Irańczyków. Jakość i ilość tego wyposażenia trochę nierealistyczna, wręcz nieprawdopodobna. No cóż.... Oceńcie sami!

Ocena: 9/10

Em.

1 komentarz:

  1. Ucieszyłam się, kiedy dowiedziałam się, że w tym filmie gra chemik z Breaking Bad:)

    OdpowiedzUsuń